wtorek, 14 kwietnia 2009

Coś mojego...

jeszcze nie powiem
bo słowa nie oswojone
lecz zboże sypiące ziarnem już wie

i w świerszczu nadzieja
spojrzenie przemilczał
słowa tętniące
w ciszy zatrzymał
on wie

dzwoniły dzwony
we wszystkich
kościołach
błogosławione te słowa
z wiatrem niesione
przez pola

Wierzchosławice 2001

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz