jeszcze nie powiem
bo słowa nie oswojone
lecz zboże sypiące ziarnem już wie
i w świerszczu nadzieja
spojrzenie przemilczał
słowa tętniące
w ciszy zatrzymał
on wie
dzwoniły dzwony
we wszystkich
kościołach
błogosławione te słowa
z wiatrem niesione
przez pola
Wierzchosławice 2001
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz