W końcu jakaś nowość:) i tu niespodzianka-mój pierwszy wrapek!!
Bez tutorialu Moniki Laskowskiej by się nie obyło chociaż moja wersja mało przypomina jej oryginał:)) ale początki różami nie są usłane,oj nie...
Wrapek wygląda jak wygląda ale mam zamiar szkolić technikę więc może będzie lepiej. Życzcie mi powodzenia:)
Wrapek śliczny, czekam na kolejne próby:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, buziaki
Jaki piękny, spróbowałam niedawno wrapka i to była kompletna porażka. A u Ciebie super.
OdpowiedzUsuńPiękny jest ten Twój wrapek.
OdpowiedzUsuńmnie sie bardzo podoba
OdpowiedzUsuńPraca świetna :-), ja powoli wpadam w mały nałóg. Tylko nerw mnie chwyta jak drut mi sie kończy w naj mniej oczekiwanym momencie ;-( Wytrwałości i czekam na kolejne arcydzieła!
OdpowiedzUsuńDziękuję kobitki!!!:)ale mi przyjemnie chłonąć takie komplementy.Pozdrawiam was cieplutko.
OdpowiedzUsuń