sobota, 19 września 2009

Romance




Wrapki po woli mnie uzależniają:) ciągle pracuję na posrebrzanym drucie a marzy mi się już oxydowanie chociaż go się boję.
o
Etykiety: ,

4 komentarze:

  1. Trzpiotsobota, 19 września 2009 16:15:00 CEST

    Ale to ładne....... :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jethrasobota, 19 września 2009 18:15:00 CEST

    ;O!
    myślę że spokojnie możesz zacząć bawić się we wrapy z oksydą.
    pięknie ci wychodzą!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jednoskrzydłaśroda, 23 września 2009 09:58:00 CEST

    niezwykłe i niezwykle romantyczne

    OdpowiedzUsuń
  4. rogiczwartek, 24 września 2009 19:02:00 CEST

    Bardzo ladny wisiorek :) Dla mnie wrappowanie wciaz nie do przejscia jest. Ale oksyda wcale straszna nie jest, daje sie latwo oswoic :)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)