Na samym początku chciałam bardzo podziękować za przemiłe komentarze z poniższego postu i za okazane wparcie w mailach których dostałam cały ogrom:)Przyznaję że dało mi to trochę do myślenia i zaczęłam bardziej analizować swoje "pochopne" decyzję.
Na dzień dzisiejszy zostawiam sobie "otwartą furtkę",może potrzeba mi trochę oddechu a moja córa która poniekąd jest sprawcą moich postanowień przestanie chorować a nasze wizyty w szpitalach i po lekarzach się skończą.
I co najważniejsze-powstaje właśnie nowa kolekcja ślubna!
A po drugie najważniejsze ceny w marArt spadają w dół aż o 50%.
Obniżka trwa w dniach od 5 do 12 października ,zostaje naliczana indywidualnie i dotyczy DOSTĘPNEJ biżuterii ślubnej i artystycznej.
ZAPRASZAM NA ZAKUPY!!!
To życzę najszybszego powrotu do zdrowia Twojej córeczce!!! I może po prostu trzeba zatrzymać się , usiąść, wziąć oddech żeby nabrać siły na nowe życiowe wyzwania. Trzymam kciuki za was!
OdpowiedzUsuńMarArt:) poczekaj chwilkę, zrób pauzę...
OdpowiedzUsuńNie warto tego wszystkiego zamykać w momencie jak tak dużo osiągnęłaś!
Jestem pewna, że ze zdrowiem Twojej córy będzie dobrze i wszystko się ułoży czego Ci bardzo życzę.
Odłóż biżu na jakiś czas, ale nie na zawsze!
Nadiart bardzo Ci dziękuję:)właśnie się zatrzymuję i nabieram sił.
OdpowiedzUsuńmonle jakoś ta biżu nie chce mnie puścić jednak:))dziękuję kochana.
Martuniu będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuń