Wieki temu w jakimś tam butiku którego nie będę reklamować zakupiłam 2 śliczne paski-metalowe!Oryginalne i stylowe wzbudzały zazdrość i chęć posiadania u co niektórych:) Ale niestety miały pewną skłonność z którą walczyłam do czasu-po prostu się rozpadały:( Oto jaki je spotkał los po latach a raczej jak wykorzystałam części tej mojej chluby sprzed lat:)
Anabel- kolczyki solo. Anabel Crystals-kwiatowe cuda. Salima-kryształowe i subtelne. Dolly-biały misz-masz:) Mona Lisa-kryształy górskie i perły. Mermaid-długie i błyszczące. Pearls-Swarovski AB z gronkami z pereł.
Gloria-wiosenne marzenia. Chocolate Lady-Exclusive w każdym calu. Lauren-morskie wojaże. Blue Skay-delikatne i uwodzicielskie. Swarovski w roli głównej-Markiza Charllota-w towarzystwie granatu.
Po wielu kombinacjach i mega-kombinacjach w końcu jestem i w końcu pochwalę się swoimi cudeńkami:) mam nadzieję,że nacieszę wasze oczy..Lilith-Swarovskie,perły i granaty.