piątek, 17 kwietnia 2009
czwartek, 16 kwietnia 2009
***
z najgłębszej tajemnicy
biorą się słowa
czerwone płomienie
w moich włosach
kwitnące purpurą
teraźniejszość jak sen
w malignie opowiadany
w teorii
bezwarunkowych oddaleń
i niezbyt nagłych powrotów
wieczorem jedno mam
imię
dojrzewam niecierpliwie
jak zimowe jabłka
w zimie
Wierzchosławice 2006
biorą się słowa
czerwone płomienie
w moich włosach
kwitnące purpurą
teraźniejszość jak sen
w malignie opowiadany
w teorii
bezwarunkowych oddaleń
i niezbyt nagłych powrotów
wieczorem jedno mam
imię
dojrzewam niecierpliwie
jak zimowe jabłka
w zimie
Wierzchosławice 2006
środa, 15 kwietnia 2009
Ogień i woda
Wieki temu w jakimś tam butiku którego nie będę reklamować zakupiłam 2 śliczne paski-metalowe!Oryginalne i stylowe wzbudzały zazdrość i chęć posiadania u co niektórych:) Ale niestety miały pewną skłonność z którą walczyłam do czasu-po prostu się rozpadały:(
Oto jaki je spotkał los po latach a raczej jak wykorzystałam części tej mojej chluby sprzed lat:)
wtorek, 14 kwietnia 2009
Coś mojego...
jeszcze nie powiem
bo słowa nie oswojone
lecz zboże sypiące ziarnem już wie
i w świerszczu nadzieja
spojrzenie przemilczał
słowa tętniące
w ciszy zatrzymał
on wie
dzwoniły dzwony
we wszystkich
kościołach
błogosławione te słowa
z wiatrem niesione
przez pola
Wierzchosławice 2001
bo słowa nie oswojone
lecz zboże sypiące ziarnem już wie
i w świerszczu nadzieja
spojrzenie przemilczał
słowa tętniące
w ciszy zatrzymał
on wie
dzwoniły dzwony
we wszystkich
kościołach
błogosławione te słowa
z wiatrem niesione
przez pola
Wierzchosławice 2001
niedziela, 12 kwietnia 2009
Już mi niosą suknię z welonem...
Glamour
Nadal różowo i romantycznie...
Jestem...
Subskrybuj:
Posty (Atom)