sobota, 19 września 2009

Romance




Wrapki po woli mnie uzależniają:) ciągle pracuję na posrebrzanym drucie a marzy mi się już oxydowanie chociaż go się boję.

4 komentarze:

  1. ;O!
    myślę że spokojnie możesz zacząć bawić się we wrapy z oksydą.
    pięknie ci wychodzą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ladny wisiorek :) Dla mnie wrappowanie wciaz nie do przejscia jest. Ale oksyda wcale straszna nie jest, daje sie latwo oswoic :)

    OdpowiedzUsuń