czwartek, 22 kwietnia 2010

Woman in Love

U mnie te wrapy od wielkiego swieta:)
Tym razem oksydowane srebro,cytryn i piekne zawieszki z topazem i markazytami.
Wbrew temu co widac kolczyki sa leciutkie:)
A nazwe swoja zawdzieczaja MARGO.
Bo przypomniala mi moja ulubiona Barbre:)





7 komentarzy:

  1. Dzisiaj mija moja 15 rocznica ślubu, a Barbara tego dnia towarzyszyła nam jako tło w uwiecznianiu chwil... Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne !
    podziwiam Twoje zdolności w wywijaniu drutem !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne !!! Nie udałoby mi się tak wyeksponować tych zawieszek z Topazem. Ja bym je pewnie "przeładowała", a Tobie wyszło przepięknie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziekuje dziewczyny:)!
    Kasiu no taki mialam plan na te zawieszki od Ciebie:))jeszcze kiedys zaszaleje z tymi z ametystem:)a pozatym do markazytow mnie ciagnie straszliwie!

    OdpowiedzUsuń